Andrzejki po góralsku - kto ma ochotę pojechać do Zakopanego?

Polskę stolicę Tatr śmiało można zaliczyć do grona takich kurortów turystycznych w górach, które są niebywale atrakcyjne z turystycznego punktu widzenia przez cały rok. Bez najmniejszego względu na pogodę i długość pobytu. Ba, niektórzy uważają że Zakopane jest najlepsze właśnie wtedy, kiedy trwa tzw. sezon niski. Tym, którzy chcieliby zweryfikować te opinie, warto polecić krótki wypad na andrzejki. Nie tylko odpoczną przez parę weekendowych dni, ale też będą mieli niepowtarzalną okazję zapoznać się z barwnym kolorytem podhalańskiego folkloru.

Na początek słówko wyjaśnienia - wprawdzie wigilia św. Andrzeja 29 listopada jak najbardziej może wypaść w środku tygodnia, to okolicznościowe imprezy oraz andrzejkowe pakiety specjalne w obiektach noclegowych zawsze, ale to zawsze przesuwane są na weekend. I nie ma się co dziwić, tak jest zdecydowanie wygodniej dla wszystkich. W przypadku andrzejek w Zakopanem liczne opcje na relaks w górach są co najmniej równie istotne, co rozrywkowy potencjał organizowanych w końcu listopada zabaw i potańcówek. Kto jak kto, ale tatrzańscy górale wiedzą, jak się dobrze bawić. A znając bogactwo zakopiańskich tradycji ludowych, pewnie i parę oryginalnych sposobów na wywróżenie przyszłości (szczególnie w życiu uczuciowym) powinni znać.

O ile typowo góralskie hulanki - najlepiej w jakiejś karczmie na hali - będą ważnym punktem programu pobytu na andrzejkach w górach, tak absolutnie nie wolno zapominać o regeneracji i relaksie. Zwłaszcza, że w tej akurat dziedzinie Zakopane atrakcji turystycznych posiada całe mrowie. Niezwykle kuszącą propozycją na szary, bury, chłodny, a przy (nie)sprzyjających wiatrach nawet zimowy listopad będą kąpieliska termalne. Parki wodne z prawdziwego zdarzenia, czerpiące z dobrodziejstw gorących źródeł i dysponujące basenami pod chmurką. Nie ma to jak sesja w jacuzzi z widokiem na Tatry. Swoją drogą, w takich miejscach często urządzane są specjalne, andrzejkowe wydarzenia. Poza tym na górskich szlakach będzie zdecydowanie mniej ludzi (bo trudniejsze warunki),czas oczekiwania do kolejki na Kasprowy o wiele krótszy niż w pełni sezonu… A to tylko niewielki ułamek tych rzeczy, które mogą skusić na przyjazd do Zakopanego w listopadowym terminie.

Wprawdzie w ostatnich latach takie sytuacje zdarzały się coraz rzadziej, ale teoretycznie wybierając się na andrzejki w górach istnieje jakaś szansa na to, że w trakcie weekendowego wypadu pod Tatry uda się pośmigać na nartach. Trzeba od razu zaznaczyć, że nawet jeśli pogoda w listopadzie łaskawie sypnie śniegiem, to warunki na stokach najpewniej będą dość wymagające. Średnio zaawansowani i początkujący amatorzy białego szaleństwa mogą mieć nadzieję, że w Zakopanem już niedługo pojawią się najnowsze technologie, pozwalające na utrzymanie białego puchu (a ściślej rzecz biorąc czegoś bardzo podobnego do śniegu) przy plusowych temperaturach, nawet powyżej 10℃. Taki sprzęt pozwoliłby przygotować na andrzejki na nartach również małe, kameralne stoki blisko centrum miasta - a nie tylko nartostrady pod Kasprowym Wierchem.

Jak widać powyżej, najwyższe polskie góry również poza wysokim sezonem turystycznym gwarantują szeroką paletę pozytywnych wrażeń. Taki andrzejkowy weekend w Zakopanem na pewno będzie miłą odmianą od imprez w domu bądź szarych, listopadowych wieczorów. A biorąc pod uwagę specyfikę polskiego rynku, przy okazji andrzejek można spodziewać się nieco tańszych noclegów, niż ma to miejsce przy cieszących się większym wzięciem okazjach.

Dodano: 2017-11-16 08:51:00

Komentarze (1)
Anonim
16.11.2017 11:24

Ja tam nie robiłbym sobie nadziei na obniżenie cen za nocleg w Zakopanem (i inne usługi około-turystyczne) tylko dlatego, że weekend na przełomie listopada i grudnia nie jest żadnym ustawowo wolnym świętem. Wydaje mi się, że same andrzejki i właśnie góralski charakter rozmaitych zabaw okolicznościowych to wystarczająco silny magnes, żeby skusić wielu turystów do przyjazdu w góry. A skoro chętnych dużo, to nie ma powodu schodzić z ceny. O stereotypowym parciu górali na ceperskie dutki już nie wspominając.

Dodaj komentarz